...miasto, w którym co kilkaset metrów mijasz kolejny zakład krawiecki (ewentualnie kuśnierski, gorseciarski, ...).
Na naszej mapie Łodzi wyróżniały się szczególnie dwa punkty: Manufaktura i Biała Fabryka. Ta ostatnia to utrzymana w klasycystycznym stylu budowla, która mieściła pierwszą w Łodzi przędzalnię i tkalnię. Obecnie mieści się tam Centralne Muzeum Włókiennictwa. To jedyne miejsce w Polsce, gdzie można zobaczyć rekonstrukcję tkalni z przełomu XIX i XX wieku. W jednej przestrzeni: krosna, przewijarki, cewiarki, szydełkarki. Ta imponująca kolekcja dosłownie przenosi nas do realiów tkalni z poprzedniej epoki. Brakowało tylko stukotu pracujących maszyn, zapachu smaru unoszącego się w powietrzu - ale te atrakcje są również dostępne dla zwiedzających, tylko należy odwiedzić Muzeum w dzień powszedni.
Zdecydowanie największe wrażenie zrobiła na nas ekspozycja: Z modą przez XX wiek. Również jedyna tego typu kolekcja w Polsce - retrospektywny przegląd tego, co było najmodniejsze w poszczególnych dekadach minionego wieku. Największe wrażenie zrobiły na nas oczywiście stroje z pierwszej połowy XX w. Przepięknie zdobione, uszyte w całości ręcznie! Prawdziwe dzieła sztuki. Tak więc odwiedziłyśmy secesyjny salonik, fotograficzne atelier, teatralne foyer, gdzie można było się przyjrzeć nie tylko najmodniejszym strojom,ale również ówczesnym wyposażeniu wnętrz. Druga część sali to chronologiczna prezentacja zmieniających się trendów w modzie. Z polskiej szarości PRL-u dało się wybrać kilka ciekawych modeli reprezentujących ogólne światowe tendencje z lat 1940-1990. W osobnej gablocie - torebki i buty, czyli to,co dziewczyny lubią najbardziej! Koniecznie odwiedźcie tę wystawę, jeśli chcecie na własne oczy zobaczyć buty Diora sprzed 50 lat.
Zdecydowanie największe wrażenie zrobiła na nas ekspozycja: Z modą przez XX wiek. Również jedyna tego typu kolekcja w Polsce - retrospektywny przegląd tego, co było najmodniejsze w poszczególnych dekadach minionego wieku. Największe wrażenie zrobiły na nas oczywiście stroje z pierwszej połowy XX w. Przepięknie zdobione, uszyte w całości ręcznie! Prawdziwe dzieła sztuki. Tak więc odwiedziłyśmy secesyjny salonik, fotograficzne atelier, teatralne foyer, gdzie można było się przyjrzeć nie tylko najmodniejszym strojom,ale również ówczesnym wyposażeniu wnętrz. Druga część sali to chronologiczna prezentacja zmieniających się trendów w modzie. Z polskiej szarości PRL-u dało się wybrać kilka ciekawych modeli reprezentujących ogólne światowe tendencje z lat 1940-1990. W osobnej gablocie - torebki i buty, czyli to,co dziewczyny lubią najbardziej! Koniecznie odwiedźcie tę wystawę, jeśli chcecie na własne oczy zobaczyć buty Diora sprzed 50 lat.
Do odwiedzenia Manufaktury nikogo chyba zachęcać nie trzeba. To miejsce o imponującej historii, jedno z największych centrów handlowo-usługowo-rozrywkowych w Europie Środkowej. Oprócz licznych sklepów, restauracji znajduje się tam również siedziba Muzeum Sztuki (MS2), w którym umieszczono kolekcję sztuki współczesnej XIX i XX wieku. Natomiast w drugi weekend października Manufaktura zamieni się "modnie", gdyż właśnie tutaj odbywać się będzie (co prawda dopiero drugi, ale trzymamy kciuki za więcej!) Polski Tydzień Mody
Kamienice przy ul. Piotrkowskiej.
My w GreenWayu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz