czwartek, 30 września 2010

Chleb benedyktyński


Witajcie Drodzy Czytelnicy!
Dziś mała kryptoreklama, ale jak to mówią, "gra jest warta świeczki".
 Naszym projektem chcemy zachęcać do ekologii nie tylko w modzie, ale także w życiu.  Postanowiłyśmy zacząć od tego co jemy i sprawdzić czy żywność ekologiczna (bardzo mocno obecnie reklamowana, a właściwie już nawet "modna") naprawdę jest tak smaczna jak przekonują nas media, czy to tylko zwykły snobizm. Brak polepszaczy, białego cukru, slow food, eko, bio...czy to nie odbije się na smaku do którego jesteśmy przyzwyczajeni kupując żywność w supermarketach?
Oczywiście, że ...nie!
Przekonałyśmy się o tym osobiście. Po pierwsze - chleb na zakwasie, benedyktyński. Producent podaje, że świeżość utrzymuje przez nawet 2 tygodnie! Pewnie niektórzy zastanawiają się, jak to możliwe, skoro nie raz  znaleźli na białym pieczywie z marketu, (które wg producenta ma kilkudniową przydatność do spożycia) ...pleśń, zagrażającą zdrowiu.
O wszystkim decyduje zakwas. To on jest podstawą chleba benedyktyńskiego, a brak go w zwykłych pszennych bochenkach. Do jego przygotowania potrzeba kilku dni, także cena oczywiście jest nieco wyższa, ale w tym wypadku idzie za nią doskonała jakość.
Dodatkowo chleb zawiera takie rarytasy jak suszone figi, morele, śliwki, ale oczywiście kombinacji są miliony.
Podczas poszukiwań prowadzonych w internecie, odszukałyśmy zapaleńców którzy sami pieką chleb dla swoich rodzin. Uznałyśmy, że to wspaniały pomysł, oszczędność i najważniejsze bardzo przydatna umiejętność.
Zachęcamy do lektury pięknie ilustrowanych blogów:

http://piekarniapogodzinach.blogspot.com/

oraz przepięknie ilustrowanej Pracowni Wypieków

http://pracowniawypiekow.blogspot.com/
Jeśli jednak nie macie wystarczająco dużo samozaparcia, by zakasać rękawy i wkroczyć do kuchni, kupcie najpierw ten benedyktyński chleb...prawdopodobnie wtedy zmienicie zdanie :)


W Toruniu ten chleb można kupić w sklepie znajdującym się na ulicy Kopernika 14.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz